Dodatek Programy lojalnościowe

Solidna dawka eksperckiej wiedzy w jednym miejscu!

– Paid loyalty działa najlepiej jako mechanizm

monetyzacji lojalnych użytkowników i wzmacniania

ich częstotliwości zakupów, ale nie powinien być

jedynym filarem wzrostu marki. Nie zwalniają jednak

z równoległego obowiązku w inwestowanie w

działania zwiększające mental i physical availability w

całym rynku, żeby stale napływali nowi klienci.

Program musi być komunikowany nie tylko w bazie

obecnych użytkowników, ale też na zewnątrz – żeby

pełnił rolę magnesu dla potencjalnych nowych

kupujących, a nie tylko bonusu dla obecnych –

wyjaśnia Magdalena Zdunikowska.

Punkty wyjścia. Przyciągnij konsumenta

Jak z psychologicznego punktu widzenia działa na

klientów

możliwość

zbierania

punktów

wymienialnych na bonusy? W ocenie strategy

director z DDB basket, programy lojalnościowe

oparte na zbieraniu punktów dają zestaw korzyści -

podnoszą częstotliwość zakupów, skłonność do

wybierania

danej

marki,

a

przede

wszystkim,

dostarczają

firmie

danych

i

„wyobrażeniowej

dostępności” nagród.

– Nie są jednak magicznym narzędziem tworzącym

trwałą, silną lojalność podstawową — to zgodne z

obserwacjami Sharpa, że prawdziwy wzrost marki

pochodzi głównie z pozyskiwania kolejnych klientów

(zwiększania penetracji) i poprawy mental/physical

availability, a nie z maksymalizowania lojalnej bazy –

wyjaśnia Magdalena Zdunikowska.

Za tym efektem, tłumaczy ekspertka, stoi kilka

mechanizmów psychologicznych i marketingowych,

Points pressure / reward pressure — konsumenci

kupują „trochę więcej”, kiedy widzą zbliżający się

punkt dotarcia do nagrody

Mental accounting i „tracking progress” —

widoczny licznik punktów oraz szybkie i proste

informacje o postępie w osiągnięciu bonifikaty

zwiększają zaangażowanie – bo już samo uczucie

„robienia postępu” jest nagrodą

Zwiększona częstotliwość kontaktu / użycia —

programy zwiększają liczbę transakcji z użyciem

programu. Uwaga – zwykle ma to ograniczone

przełożenie na długookresową lojalność i wzrost

udziału rynkowego

Czego oczekują konsumenci od programów

lojalnościowych – wpływających na nastrój

„nagród”

czy

pragmatycznie,

po

prostu

korzystniejszych

cen?

Zanurzając

się

psychologię lojalności, przyglądamy się, czego

naprawdę chcą współcześni klienci i jak dane

zbierane przez marki przekładają się na realną

wartość dla obu stron.

Co marketer myśli o lojalności

Jak wskazuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl

Magdalena Zdunikowska, strategy director

agencji DDB basket, myślenie marketerów o

lojalności

klienta

zrewolucjonizował

Byron

Sharp i jego książka „How Brands Grow” .

Jedną z jej głównych tez jest założenie, że

istnieje

zależność

między

lojalnością

konsumenta a wielkością marki.

Większe

marki

mają

wyższe

wskaźniki

lojalności nie dlatego, że są „lepsze” w jej

budowaniu,

ale

dlatego,

że

mają

więcej

kupujących, a ci kupują trochę częściej.

Mniejsza

marka

nie

„nadrobi”

udziału

rynkowego samą lojalnością – wzrost wynika

przede wszystkim z pozyskiwania nowych

klientów – opisuje Zdunikowska.

Według

wspominanego

badacza,

najważniejszym efektem działania programu

lojalnościowego

jest

zbieranie

danych

utrzymywanie „mental availability” konsumenta

- czyli zdolności do zauważenia, pomyślenia o

marce

w

czasie

podejmowania

decyzji

zakupowej.

Lojalność, za którą płacisz, kliencie

Benefity

czy

nagrody

w

programach

lojalnościowych mogą jednak lojalizować nie

mniej niż… pieniądze wydane przez klienta.

Mowa tu o tzw. paid loyalty programs, czyli

programach

kupowanych

w

modelu

subskrypcji czy jednorazowej opłaty, za co

klient otrzymuje różne benefity – na przykład

darmowe dostawy paczek, stałe zniżki, dostęp

do dodatkowych usług.

15

www.wirtualnemedia.pl