Retail media od około 2-3 lat znajduje się na
przysłowiowym
świeczniku
w
branży
marketingowej
i
reklamowej.
Za
tym
idą
pieniądze od marek, które ju teraz wydają około
1/5 światowych budżetów na ten kanał. Firma
konsultingowa McKinsey przewiduje, że w 2026
roku wydatki na retail media przekroczą te
przeznaczone na telewizję. Czy zatem można
mówić o kolejnej fali reklamy cyfrowej czy może
jest to po prostu drobna ewolucja tego, co już
znamy dodająca kolejny punkt styku z klientem
na ścieżce zakupowej?
Marketerzy i firmy od zawsze poszukiwali nowych
miejsc, w których można komunikować oraz
sprzedawać swoje produkty czy usługi. Każde
nowe pojawiające się medium oraz technologia
razem z użytkownikami, którzy z nich korzystają,
zyskiwały jednocześnie komunikaty reklamowe.
CZY RETAIL MEDIA TO
„KOLEJNA FALA REKLAMY
CYFROWEJ”?
Pierwsze banery w internecie (27 października
1994 roku) od razu przybrały formę reklamy i do tej
pory są jednym z głównych nośników informacji
promocyjnych. Przez ponad 30 lat pojawiały się w
niezliczonych formach, cały czas się zmieniając się,
aby stale przyciągać użytkowników internetu.
Na Facebooku, jeszcze zanim powstały Facebook
Pages, zwane potocznie fan page’ami, marki
zakładały swoje profile osobowe aktywnie je
prowadząc i zdobywając najpierw znajomych
marki, a potem fanów. Podobnie zresztą jak na
każdym nowym serwisie społecznościowym.
Jednym
z
nielicznych
miejsc
w
przestrzeni
cyfrowej, które uchroniło się przed falą reklam są
gry. Oczywiście przykładów marek, które weszły w
popularny gaming jest wiele.
Artur Roguski
47
www.wirtualnemedia.pl